Roboczy plan działania na wykresach:
- spoglądam na wykresy tylko w godzinach 5:00 - 13:00
- nie potrzebuję bardzo niskich interwałów by skutecznie ustawiać pozycję - poniżej M15
- nie patrząc na bardzo niskie interwały poniżej 15 minut mam więcej czasu na inne rzeczy
- nie patrząc na bardzo niskie interwały poniżej 15 minut - jest szansa, że popełnię mniej błędów
- maksymalna strata dzienna nie może wynieść więcej niż 6% na czas pisania tekstu jest to 4000 * 0,06 = 240zł; mam mały kapitał więc trudno by mi się skutecznie spekulowało gdybym wartość tą miał ustawioną na 2 - 3 %, ale najlepiej gdyby ta wartość była poniżej 0,9% wtedy ryzyko bankructwa znacząco by spadło - mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie
- maksymalna strata na jednej pozycji ze względu na niski kapitał będzie się wahać między 0,6 - 2% - dokładniej wartościowo między 24zł a 80zł
- szukam na wykresie momentów zwrotnych najczęściej min/max D1 lub dołączam się do kontynuowanego ruchu lub korekty D1 po impulsie najlepiej 50% lub niżej
- dopisałem 8 lutego - zachowuję się zgodnie z zachowaniem ceny na wykresie, a nie tym, co chciałbym by się wydarzyło -> Jeżeli A to B - jeżeli C to D
- dopisałem 17lutego - nie marnować czasu -> jak zoptymalizować pracę z wykresami?
Tydzień 6
Rynek otworzył się dużym oknem bessy na 3 z 4 oglądanych przede mnie walorach: DAX, EURJPY oraz GBPUSD.Zakończyła się pozycja którą miałem otwartą od 12 grudnia 24.
Był taki moment, że myślałem o tym iż fajnie ta pozycja pociągnie, ale niestety tak się nie stało. Być może w tej chwili jest to interesujący walor do obserwacji, ale mnie to już na ten moment nie interesuje, bo nie pasuje do mojej roboczej strategii postępowania - po prostu nie mam jak ustawić pozycji na US przed 13:00.
6 luty
Okno dla DAX i GBPUSD zostało zamknięte a nawet rynek utworzył nowy max. Niestety dzisiaj sobie nie poradziłem ponieważ nie umiałem się przestawić na myślenie rób, to co robi rynek, a nie to, co chciałbyś by zrobił. Takie moje rezultaty mnie bolą, bo wszystko się czytelnie budowało, a JA chciałem by rynek zrobił co innego. Tylko ja nie mam ustawiać się pod to co chcę, ale pod to co robi rynek! Popełniłem też inny kardynalny błąd przesunąłem pierwotnego SL, gdy zorientowałem się, że gdyby cena miała czesać SL to mnie wybije i pojadą beze mnie - jak widać pojechali, ale po mnie 😞.
Tydzień 7
- blisko było 2 grudnia, ale ew. wejście dało by tylko BE+
- blisko było 3 grudnia, ale brakło zbierania minimum
- blisko było 6 grudnia, ale większy ruch wykonany był po 11:00 (5:00 US - NY) i nie było zbierania minimum
- świetny setup był 9 grudnia, było naruszenie minimum, ale nie wiem czy byś brał bo szerokość była około 32 pips
- 10 grudnia był S, tylko później cena zabujała mógłby paść SL lub BE - cena nie wykazała odpowiedniej dynamiki
- 12 grudnia była super S, tylko relacja R/R do 11:00 było by 1do1 - trzeba by dłużej trzymać by coś więcej ugryźć
- 17 grudnia była struktura ale dopiero po 11:00 było by wejście ale i tak ciężko było by uzyskać w całym dniu 1:2 R/Z
- 20 grudnia byłą fajna struktura, ale znowu brakło ciut do minimum
- potem przerwa świąteczno-noworoczna
- fajny ruch 2 stycznia na S, tylko brakło do naruszenia max
- 8 stycznia piękna struktura S, było wszystko
- 15 stycznia, piękny ruch B, tylko świeca z 8:00-8:15 by mnie przestraszyła i nie wiedziałbym jak się ustawić
- 22 stycznia B tylko wydaje mi się, że nie udało by się wejść w pozycje - był ruch bez korekty
- 23 stycznia piękna struktura na B, ale ruch był zapoczątkowany dopiero po 11:00
- 27 stycznia piękny ruch B
- 29 stycznia na S -
- 30 stycznia był by SL, cena zabujała ew. BE+
- 31 stycznia S ale też bujało mógłby być BE+
- 4 lutego fajna struktura B, trochę mniej standardowa, ale SL by nam nie zebrało, tylko do 11:00 TP też by było ciężko osiągnąć
- 5 luty piękna struktura o czym pisałeś
- 7 lutego też ładna struktura tylko bez korekty
11 luty
12 lutyNastępnego dnia mogłem zobaczyć wynik.Moja antycypacja, co do możliwego ruchu jest sprawdziła i to podwójnie - tego, że będzie korekta i że możliwy jest ruch kontynuacyjny B.
Postanowiłem się wypowiedzieć do przedstawionych tam kwestii, które są kluczowe by być zyskownym i nie zbankrutować za szybko - mój komentarz:
To prawda, że bardzo mało słyszałem w wielu nagraniach o zarządzaniu kapitałem. Ostatnimi laty trochę się to zmienia, ale tak naprawdę, to jest klu. Bardzo ważne -> ile procent [%] kapitału powinniśmy ryzykować na początku. Sam mając mały kapitał wiele razy ignorowałem tą wielką prawdę. Myślałem, że mnie to nie będzie dotyczyć. Po mniej więcej roku pracy nie mając odpowiednich statystyk założyłem, że nie powinienem mieć z rzędu 10 - 13 stratnych pozycji. Problem później polegał na tym, że skakałem ze strategii na strategię i pomalutku się wykrwawiałem. Według autora książki Uniwersalne zasady spekulacji, którą właśnie za przedstawione tam konkrety polecam. Na stronie 40 tejże książki jest wykres zależności ryzyka bankructwa od liczby jednostek transakcyjnych: --- gdy gram ALL IN to mam 79% na bankructwo--- gdy podzielimy sobie na 5 transakcji ryzyko bankructwa wyniesie 30%--- gdy liczba możliwości transakcji wzrośnie do 10 to ryzyko bankructwa wyniesie 9%Stąd też podaje się to sławetne 5% lub 1% kapitału(gdzie długo nie potrafiłem tego zrozumieć), bo powinno nam to pozwolić wykonać 20 lub 100 transakcji, a wtedy na pewno zbierzemy więcej danych by się dowiedzieć, czy nasz plan działa?!? W książce też polecane jest wykonanie procedury TEST - czyli testowanie, testowanie i jeszcze raz testowanie, by zrozumieć, czy wybrana przez nas metoda jest również przez nas dobrze zrozumiana i opanowana.
Długo mi zajęło by to zrozumieć i by coś w tym kierunku zrobić. Ten temat to trochę takie nie chciane dziecko - niby wszyscy to wiem, ale nie wielu się do tego stosuje i stąd te statystyki 90% graczy bankrutuje.
Nie zwróciłem uwagi, że jest konsola i mimo narysowania jej granic skupiłem się na możliwej kontynuacji ruchu B. Próbowałem jeszcze raz ponowić te pozycje, ale zauważyłem, że cena zaczyna wychodzić po za strukturę i postanowiłem poczekać na inny sygnał.Była 8:18 gdy tak wyglądał obraz rynkuRynek utworzył nowe maksimum D1 i na M15 pojawił się pb. Zgodnie z teorią o konsoli, która została mi przekazana - jeśli będzie fałsz górnego ograniczenia, to rynek powinien testować dolne ograniczenie ruchu horyzontalnego.DAX jest w pewnym ruchu horyzontalnym, a gdy piszę te słowa zaczyna ruszać B.Niestety się pomyliłem, co do swojej koncepcji i trzy pozycje na S zostały skasowane. Chciałbym by było inaczej ale czuje się spokojniej.Ponieważ pojawiła się kolejna ś. H1 pb, to postanowiłem ustawić się pod ewentualną korektę S do otwarcia D1 lub ruchu korekcyjnego pod 50% wczorajszego ruchu B.Wykonałem 10 transakcji i próbowałem realizować scenariusz, że cena kiedyś zawróci - zawróciła, ale dopiero po utworzeniu nowego max D1.Cena szła jak po sznurku, a ja szukałem S - ustawiałem się pod prąd i ten prąd mnie porwał. Szkoda takich dni, ale mam nadzieję, że takie doświadczenia zaprocentują w przyszłości. Pamiętam, że miałem już kilka takich dni, gdzie można by je nazwać overtradingiem. Czuję się jednak spokojniejszy niż wcześniej bywało. Uważam, że przyjdzie dzień w którym po prostu odpowiednia antycypacja zakończy się lepiej. Wolałbym też nie mieć zbyt często 10 kosztownych pozycji w trakcie dnia.
8 tydzień
Na razie wygląda to dzisiaj obiecująco - jest struktura na kablu.Wykres przedstawia sytuację na rynku którą chciałbym kiedyś wykorzystać - pociąg marzeń. Dokładnie wykorzystanie pewnej sytuacji na rynku, która pozwala więcej wyciągnąć z danego ruchu.Nie marnuj czasu! Jak nie marnować czasu? Nie marnuj czasu człowieku?!?
Nie marnuj czasu! Nie marnuj czasu!
DAX - ustawienie S, na kontynuację ruchu i możliwy test min i okolicy 2250x.Jednak cena idealnie zawróciła po zajęciu pozycji i był SL.
EURJPY - ustawiłem S zgodnie ze średnimi, ale możliwe jest wystąpienie formacji V i ruch B (nie marnuj czasu).
Na czym polega ta blokada, że ustawiając się S, trudno jest antycypować B?
Ustawiam s GBPUSD pb na górnym ograniczeniu struktury - TP na min D1.
19 luty
CBDR:
- cyrk
- burak
- drzwi
- ryba
Udało mi się dobrze ustawiać część pozycji. Dużo było emocji, za dużo oraz zmarnowałem trochę czasu. Chciałbym unikać takiego dyskomfortu.Jeszcze jak uda mi się zmniejszyć liczbę błędów - czyli nadmiarowych pozycji, to może z tej pracy będzie jakiś chleb, a może buraki?
21 luty
Nie czuję się dobrze wiedząc, że znowu pojawił się problem jak 14 lutego - czyli tydzień wcześniej. Trochę dużo się tego we mnie nazbierało. Żałuję, bo miałem wszystko fajnie w rękach, ale nie zwróciłem uwagi na pewne zachowanie, które może się wydarzyć, bo zbagatelizowałem pewne sygnały z 18 lutego na kablu.
Wczoraj zaplanowałem, że będę shortować, ale cena nie chciała mnie słuchać i stąd moja frustracja i złe poranne samopoczucie. Zgodnie z zasadą maksymalnej przeciwności - rynek nie zrobi tego, co chcę by zrobił...
Chciałbym też wprowadzić pewną zasadę, że jeżeli mam jakieś wyobrażenie tego co chcę by wykonał rynek, a to się nie dzieje zamykam otwartą pozycję - szczególnie jeśli to pozycja nie zaplanowana.
Dzisiaj również ustawiałem kilka pozycji jednak znacznie lepiej to wyglądało jeśli chodzi o emocje i zrozumienie, co dzieje się na rynku. Niestety nie przełożyło się to jeszcze na pozytywne rezultaty.
9 tydzień
Wiem, że moje reagowanie nie jest tak skuteczne jak planowanie. Gdy przygotowuje się przez planowanie, to gdy rynek mnie za to nagradza czuje się pozytywnie. Rozkminiam te moje niezrozumiałe pragnienia bycia na rynku z błędami w które wpadam i które podcinają moje skrzydła poczucia wartości oraz bardzo negatywnie wpływają na całe moje życie.
Mniej znaczy więcej i lepiej - nie marnuję czasu
25 luty
Nie mam już ochoty tracić kolejnego czasu. Długo łudziłem się, że TylkoPriceAcion w moim wykonaniu wystarczy - tak nie jest i nie powinienem się dalej oszukiwać. Nie potrafię wdrożyć przekazanej mi wiedzy i nie potrafię zbudować na niej solidnego systemu. Jestem osobą, która woli korzystać z gotowych i sprawdzonych metod niż na nowo wymyślać swoje. Próbowałem kilka lat i nadal jestem w czarnej dziurze - a chce z niej wyjść wreszcie!
Dlatego muszę posłuchać mądrzejszych ode mnie na rynku, którzy coś zbadali i którzy chcą się dzielić swoim rynkowym doświadczeniem. Na dzień dzisiejszy uważam, że dla mnie taką osobą stał się Adam (@xpreay) i gdybym na niego nie trafił nadal byłbym w czarnej dziurze, a tak mimo, że nadal w niej jestem ktoś wreszcie poświecił mi w oczy światłem nadziei.
Nie jest to nadzieje, że może kiedyś coś sobie sprawdzę i będę sobie coś robić, to jest konkret, którego mogę posłuchać ucząc się na Jego błędach i jednocześnie wyrywając się z tego swoistego koła błędów uporu w którym cały czas się kręcę, jak chomik w klatce nigdzie tak naprawdę nie dochodząc, a jedynie dostając razy od rynku, który niszczy takich ignorantów jak Ja!!! 😡
Czekam na pojawienie się odpowiedniej reakcji zgodnie z przedstawioną koncepcją.
Jedynie co chcę inaczej zrobić to zarządzania kapitałem - chcę zamiast np. 0,12 lota ustawiać 3 pozycję 0,04. Pierwszą jako testową czy dobrze rozczytałem rynek, a dwie pozostałe by jedna zostawić na kolejny dzień a drugą spekulować w danym dniu np. zamykając o 12:00 naszego czasu.
Jestem po trzech setupach, które dzisiaj były kosztami i dwa z nich były ustawione ze mniejszym prawdopodobieństwem sukcesu - ogólnie powinienem wystrzegać się takich zagrań, ale jestem dużo spokojniejszy, bo wydarzyło się to na co czekałem, czyli prezentowana struktura dzisiaj się wypełniła, a może wypełni się jeszcze inny scenariusz?
27 luty
Mogłem zobaczyć co działo się wczoraj i jak zakończyły się wcześniejsze setupy.
Dla GBPUSD pozycja przetrwała, bo miałem SL poniżej poprzedniego OB(order blocka).
Dzisiaj cena ponowy raz na EJ testuje OB i przygotowuję się na dwa warianty - przebije OB i będzie test minimum sprzed dwóch tygodni lub wariant, że po re-teście cena zawróci i zaatakuje górne OB.
Kabel prezentuje nieco odmienną sytuację, ale cena może zachować się podobnie.
Niestety proponowana koncepcja się realizuje, a mnie dopada znowu nieład, bo zakotwiczyłem się na S gdy cena idzie B. Jeśli nie uda mi się tego opanować, to nie uda mi się zrobić chociaż jednego kroku na przód by potem móc zrobić kolejny krok a później jeszcze jeden.
Czuję bezsilność i blokadę na różne rozwiązana. Nie mam marnować czasu, ale nadal to robię. Dzisiaj na kablu zrealizował się piękny plan na strukturę, której się uczę ale mnie coś tknęło by ustawić się przeciwnie do tego sygnału - dlaczego? Można by rzec mam zrobić coś przeciwnego do tego jak się obecnie często zachowuję.W pewnym momencie średnie się przecięły.
Podobno lepiej zapobiegać niż leczyć.Taki roboczy schemat sobie przygotowałem korzystając z narzędzia on-line yEd-live.
1 marca
Wczoraj schemat mi jeszcze nie pomógł.Myślałem, że będzie korekta - natomiast nawet na tym slajdzie widać, że kolejne ś. mają coraz wyższe dołki.Cena wreszcie się zatrzymała, ale nie była to korekta jaką sobie wyobraziłem. Nie mogę jednak powiedzieć, że nic mi nie idzie. Jednak borykam się ze zmienianiem interwałów szukając jakiś wskazówek - tylko czym niżej, tym gorzej i jak mam napisane w planie tym większe prawdopodobieństwo, że się nie uda. Obniżam tym samym swoją skuteczność i oddalam w czasie oraz marnuję czas - ile to jeszcze razy?Oczywiście może się zdarzyć, że wpadam w overtrading tylko gdy dzieje się to dzień po dniu to mnie to samego dziwi. Pokazuje też pewien mój deficyt i nie moc w tym obszarze.
Takie setupy lubię.
Komentarze
Prześlij komentarz