Setupy czerwiec24

 4.06

Okazało się, że emocje z końcówki poprzedniego miesiąca zadziałały jako autosabotaż. Szybko też została skasowana moja pozycja na DAX40, bo myślałem, że to będzie kontynuacja ruchu.

Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że minęło 5miesięcy, w których jakoś próbowałem przystosować się do nowych warunków rynkowych skupiając się na walorach giełdowych. Nie jestem na plusie, ani blisko zera, więc czas spróbować coś zmienić. 

Na razie zapoznaje się z różnymi materiałami szkoleniowymi dostępnymi na platformie XTB. W pierwszej kolejności przeglądam nagrania Marcin Tuszkiewicz.
Mnie nie udało się znaleźć niczego więcej, co dawało by mi przewagę na rynku stąd wróciłem do przeglądania i słuchania dostępnych materiałów.

8.06 
Mijający tydzień był bardzo, za bardzo ekscytujący. Najpierw zamknąłem pozycje 3 czerwca, gdy okazało się, że jednak otwarte pozycje są przeciw ruchowi który obecnie panuje.

Następnie udało mi się 5 czerwca otworzyć pozycję B opierając się na przesłankach, które wynikały  wykresu. Niestety nie opanowałem jeszcze odpowiednio prowadzenia pozycji. Widać, że powrót ceny powinien spowodować zamknięcie pozycji lub przestawieniu SL na BE+.

Pojawił się pb i postanowiłem ustawić pozycję B - jednak SL był za szeroki. Widać też, że źle rozczytałem to, co dzieje się na wykresie.

Na złocie ciut się pospieszyłem, chociaż prawdopodobne też mógłbym mieć problem z przestawieniem SL na BE+.

12.06
To był jedna z dziwniejszych jeśli nie najdziwniejsza rzecz jaka mnie spotkała na rynku FX. Wiedziałem, że o 20:00 będą bardzo ważne dla rynku informacje o wysokości stóp procentowych w US. Pomyślałem może uda mi się coś ustawić odpowiednią pozycję. 

Niestety rynek był zbyt płytki i niepotrzebnie w ogóle patrzyłem, co się na nim dzieje z perspektywy niższych interwałów.
Ustawiłem jeszcze jedną pozycję na DX40, ale też w niezbyt dobrym miejscu jak się później okazało.

Gdy do SL brakowało już tylko 2.4 pips - wiedziałem, że będzie 3 stratna dzisiaj pozycja. W takiej sytuacji przeglądałem inne wykresy i przełączyłem na US100 (czyli NASDAQ).

Była godzina 21:20, a widoczna świeca na zdjęciu to 22 minuta w godzinie. Nagle zamiast zamknięcia pozycji widzę, że licznik straty się cofa. 

Kilka minut później ze straty zrobił się wirtualny zysk. 

Na koniec sesji o 22:00 cena podeszła pod otwarcie mojej pozycji, ale ruch wydaje mi się na tyle znaczny, że postanowiłem zostawić pozycję na kolejny dzień. Kolejny raz takie trudne i emocjonujące doświadczenia pokazują mi, że na niższych interwałach trudno mi się operuje. 

Czy patrząc z H1, trudno rozrysować sobie jakieś potencjalne możliwe scenariusze? Gdy piszę te słowa to nie wiem jaki będzie ostatecznie wynik tej transakcji - prawdopodobnie może być strata, a szczególnie patrząc na wykres US100.
Jednak to jest tylko jedna transakcja z pośród setek, które mogą wykonać, o ile będę dobrze ochraniał swój kapitał. Na razie jestem na etapie przejściowym, może się uda, a może nie - kto to wie?
18.06

Na razie za bardzo się angażuje, trzeba więcej cierpliwości i spokoju.

Na złocie udało mi się ładny setup ustawić.

Niestety potem kilka nie udanych pozycji i bilans wyszedł na minus.

Ostatecznie pozycja na DAX przyniosła plus, ale została on roztrwoniony przez inne setupy.

27.06 
Wczoraj przeżyłem dużą huśtawkę nastrojów. 

Przed otwarciem runku niemieckiego ustawiłem pozycję B na DAX40.

Bardzo się ucieszyłem, że rynek wykonał taki ruch. Pozostało mi tylko czekać na jakiś sygnał zatrzymania - może jakiś pin bar?!

Powstał ruch, ale nie pasował on do moich wyobrażeń - nie było pin bara, może to tylko chwilowa korekta przed ruchem B?

Nie spodziewałem się takiego ruchu. Byłem sparaliżowany, bo pojawiła się mentalna strata takiego pięknego ruchu. 

Myślałem, że cena zrobi ruch B i nie potrafiłem zrozumieć, że rynek za chwilę może zanegować cały ruch. Nie ma pin bara który mógłby coś zmienić.

Z mojego rynkowego doświadczenia wiem, że na rynku będąc przed wykresem nie można ufać nadziei. Dałem się nabrać jak dziecko. Często widziałem jak na początku sesji cena robi podbitkę - kilka innych przykładów.

W tym roku na WIG20 była taka sesja 2 kwietnia gdzie zaczęło się mocne otwarcie, a późnej rynek zanegował ten ruch. 

W ubiegłym roku JSW 28 września się tak otworzył.

Ciekawym przypadkiem jest otwarcie oknem hossy i negacja całego ruchu, która miała miejsce kilka dni temu na nVidii. 
Oczywiście spokojnie znajdę szereg przykładów w których po dużym ruchu na otwarciu rynek kontynuuje ruch - jednak wiele razy widziałem takie fałszywe ruchy w których ubiera się owce by je potem ładnie przystrzyc.
Dodatkowo by tego było mało ze strachu przed stratą zamknąłem pozycję na ropie.

Jak widać pozycja mogła być aktywna, a ja mogłem zacieśnić SL jeśli nadal czułbym dyskomfort na tej pozycji. Fajnie by było gdybym się do tego jakoś przyzwyczaił. 

Podsumowując czerwiec wpisuje się nadal w okres przejściowy. 

Slajd pokazuje fragment całości setupów, które wykonywałem w czerwcu. Wprawdzie jest plus, ale potencjał niektórych ruchów, które obserwowałem był znacznie większy. Część setupów zostało zamkniętych bez planu. 

Dla mnie nadszedł czas odpoczynku od aktywnego obserwowania wykresów. Natomiast na razie jestem w okresie przejściowym i za wcześnie by wyciągać jakieś wnioski. Chciałbym wiedzieć na czym stoję do września, ale na razie mamy wakacje.