Akcja ceny - tydzień 27-31 styczeń

Post ten będzie aktualizowany codziennie w dniach 27-31 stycznia o ile będę miał coś do napisania związanego z moim kontaktem z rynkiem.

27 stycznia

Wypoczęty, chociaż dzisiaj na granicy odpowiedniego czasu spania zasiadam do wykresów.
Na początek spojrzenie na wykresy spółek z GPW.
Dinopl
Orange
Kęty
Na 6 wykresach z rynku Forex widzimy kilka okien.
Wydaje się, że na początek sesji europejskiej indeksy zaczną na minus. Trudno mi wybrać, na czym mógłbym się skupić.
Na razie na indeksie leje się krew, chociaż próbowali tamować.

28 stycznia

Na razie mamy uspokojenie, a niektóre walory wykazują chęć do odrobienia wczorajszych strat.
Wczoraj czytałem, że złoto rośnie, a tutaj widzę iż cena próbuje testować okno i na razie jakoś szczególnie się od niego nie oddaliła.
Na razie po za złotem nie widzę czytelnych sygnałów pa. Na UK100 była doji na maksie dzisiejszego dnia.
Jakie proponujecie poziomy dla tego wykres?
 Takie zaproponowałbym.

29 stycznia

Zacznijmy od tego, że znowu powtarza się pewien cykl wnioskowania. Przez kilka dni próbowałem jakoś łączyć H1 z M10 - M15 i myślałem, że może by został nawet przy tej dziwnej M10. Niestety wczoraj mną trochę zaczepało, a może lepiej by było napisać, że przecież spokojnie mogłem z H1 ustawić kilka setupów. Pojawiły się i emocje pozytywne, oraz przy nich strach. Gdy piszę te słowa, to powinienem mieć nadal aktywne 2 pozycje UK100 i złocie. Dlaczego strach? Bo chciałbym by rynek dał mi możliwość odpowiedniego planowania.

Zauważam jedną rzecz, a wynikają z tego dwie kwestie, a może i moje przekonania. O sile przekonań możecie przeczytać w przykładzie z artykułu Kształtowanie charakteru dla cytatu ze strony 74.
W procesie doświadczeń rynkowych wiem, że
  • nie jestem daytraderem - wyniki temu przeczą, stąd nie szedłem w tym kierunku,
  • jeżeli ustawię pozycję i zostawię ją sam sobie, ona często rozwija się bardzo dobrze.
Niestety wiele osób w około prezentuje styl daytradera i nurtowało mnie pytanie czy na pewno się na to nie nadaję? Stąd właśnie może wynikać prawdopodobny autosabotaż. Na razie chcę to jeszcze przebadać stąd wyzwanie 101. Jeśli weszliście na linkowany wcześniej artykuł, to dla strony 78 zacytowałem takie słowa:
Wielu ... podświadomie przyznaje się do tego, że nie robią postępów i wciąż zmieniają metody, nigdy nie osiągając w żadnej z nich biegłości.
Podobnie jest ze mną tylko ja z jakiegoś powodu głównie skupiłem się na zmianie interwałów. Fakt, że próbowałem MMD i Candles Analysis & Pivot Points, ale jestem tak przesiąknięty akcją ceny price action, że nie umiałem ich dostatecznie przyswoić - nie zrobiłem chociaż 50 setupów przy żadnej z nich. Niestety jakoś został mi problem z jakich interwałów korzystać. Chodzi mi oczywiście o niskie interwały, bo praca z MN1, W1 czy D1 jest dla mnie normalnością.
Na razie zatrzymanie przy oknie jeszcze nie wiadomo jaki będzie kierunek.
Na razie ruch w okolice lokalnego ph.
Tutaj mamy naruszenie okna, ale na razie bardziej pro B to wygląda.
Przed otwarciem US...

30 stycznia

Zacznę od tego, że mam mętlik w głowie, nie udało mi się wykorzystać potencjału z pozycji nr 52 i 53 co skończyło się stratą. Nie chodzi o samą stratę, tylko dochodzi do mnie, że nie takiego kontaktu szukam. Właściwie więc, wracam myślami do punktu wyjścia, a to co opisywałem przez kilka dni przypomina mi pas goniącego własny ogon. Nie o to mi chodzi. Trudno coś pisać, a szczególnie gdy mając pewną ciekawą wiedzę nie potrafię jej wykorzystać.
Na razie przez rok się oszukuję. Dziwne, że można aż tak długo, ale widać iż to co robię nie wspiera mojego życia osobistego i raczej tutaj nie znajdę przewagi. Mogę się dalej kręcić w koło jak pies, ale czy w ten sposób gdzieś zajdę?

31 stycznia

Gdy już człowiek odpuści to później trafia się coś takiego.
Ładny trend nic tylko brać S. Tylko, że ja na początku chciałem ustawiać B... A przecież mamy negację pb H4.
Natomiast mój pomysł był na ew. odwrót tylko, że na razie krew się leje.
Dla testów mogę zostawić, chociaż po takim zejściu mogą mnie na re-teście po przebiciu pociągnąć i będę po niewłaściwej stronie z za ciasnym SL.

Ten tydzień mocno mnie wykończył. Nie tego szukam.
Bardzo bym chciał aby kontakt z rynkiem był naturalny i nie przeszkadzał w życiu prywatnym. Cokolwiek uczynię i postanowię winno być zgodne z tym co już wiem oraz wspierać moje życie osobiste. Trwam w tym już zbyt długo. To będzie trudne wybrać tylko wyższe interwały, a bardziej to co najlepiej dla mnie pasuje, bo tak pokazuje doświadczenie. Szkoda czasu na kolejne próby i warianty.
Po prostu odpuścić to, co zabiera mi czas i energię, a nie daje rezultatów oraz rozprasza.


Komentarze