27 marca to pierwszy raz gdzie rzuciłem okiem na wykres. Przez kilka dobrych tygodni w ogóle nie oglądałem co dzieje się na rynku.
31 marca natomiast składałem zaznania podatkowe, które potwierdziło, że poprzedni rok nie wyszedł jak należy.

Można by powiedzieć, iż straciłem jeden wypad na dobry obiad rodzinny plus jakiś fajny deser miesięcznie.
No nic może w kolejnym kwartale uda mi się bardziej regularnie spoglądać na wykresy - na razie nie jestem o tym przekonany, chociaż czas pokaże ...
No nic może w kolejnym kwartale uda mi się bardziej regularnie spoglądać na wykresy - na razie nie jestem o tym przekonany, chociaż czas pokaże ...
Komentarze
Prześlij komentarz