27 marca to pierwszy raz gdzie rzuciłem okiem na wykres. Przez kilka dobrych tygodni w ogóle nie oglądałem co dzieje się na rynku.
31 marca natomiast składałem zaznania podatkowe, które potwierdziło, że poprzedni rok nie wyszedł jak należy.
Fragment zeznania podatkowego informuje, że w 2022 roku straciłem 1944,66 zł. Na pewno nie jest to kwota duża, ale gdyby zrobić takie proste wyliczenia matematyczne i podzielić ją przez 12 miesięcy, to otrzymamy kwotę 162,055zł. Można by powiedzieć, iż straciłem jeden wypad na dobry obiad rodzinny plus jakiś fajny deser miesięcznie.
No nic może w kolejnym kwartale uda mi się bardziej regularnie spoglądać na wykresy - na razie nie jestem o tym przekonany, chociaż czas pokaże ...
No nic może w kolejnym kwartale uda mi się bardziej regularnie spoglądać na wykresy - na razie nie jestem o tym przekonany, chociaż czas pokaże ...
Komentarze
Prześlij komentarz