Szukam siebie na rynku FX tydzień 2

W piątek naszła mnie refleksja, że znowu minął rok, a ja nie zrobiłem chociaż kroku do przodu by stać się konsekwentnie zarabiającym inwestorem, spekulantem, czy cholera wie jakby to nazwać? Na ten moment wychodzi, że profesorem spekulacji jakoś nie potrafię zostać.

Zastanawiałem się nad tym i kolejny raz (nie wiem czy to jest już trzeci (3) czy czwarty (4), a może fafnasty) dochodzę do wniosku, że nie udaje mi się i nie mam przewagi na wykresach dla niskich interwałów. Może powinienem sobie to na czole wytatuować, albo gdzieś na innej widocznej części ciała, bo tak, co jakiś czas się nad tym zastanawiam.

Jeśli czytałeś moje poprzednie zmagania z rynkiem, to wskazałem na to iż podglądam od czasu do czasu co robi Rafał Zaorski. Obecnie mocno wywiózł go ruch na Nastaq-u. Rafał często opowiadał, że testuje rynek, co porównuje do boksowania w przeciwnika szukając jego słabych punktów. 

Mnie jedynie zdziwiło, że jeśli dysponuje znacznymi środkami, to dlaczego używa np. interwału M5, by wejść w pozycje. Jest to dla mnie o tyle frasujące, że znane jest jego hasło iż analiza techniczna nie działa. Fakt, że widziałem kilka jego czysto spekulacyjnych czy może lepiej napisać daytradingowych zagrani pozycji, ale ogólnie teraz nie musiał by właściwie w ogóle patrzeć na wykres. Przyznał, że popełnił błąd i został wywieziony, a teraz czeka.

Dla takiego wykresu widzę w tym momencie, ruch trendowy B bez jakiś większych korekt. Obecnie dwie ś. tworzą isb. Ustawiłem się pozycją 0,2 dla S jeśli cena miała by iść dołem. 

Jak widać cena wyszła górą z isb. Jest to ciekawe doświadczenie, które chciałem opisać. Ustawiłem wczoraj pozycję S. Gdybym wczoraj nie ustawił być może ustawiłbym dzisiaj. Pytanie jest takie czy po osiągnięciu nowego maksimum cena się zatrzyma i może zacznie się większa korekta?
Na tym wykresie miesięcznym widzimy 65 świec - 17 z tych świec ma kolor ciemniejszy (są spadkowe) jest kilka świec nazwałbym je neutralnymi, a reszta to ś. wzrostowe. Na ten moment wydaje się iż cena będzie szła B. Zostało 2 dni do zakończenia tej ś. (tego miesiąca) zobaczymy jak ostatecznie będzie wyglądać korpus tej świecy.

Gdy już mam otwartą pozycję i widzę, że jest strata, to zaczynam się intensywnie zastanawiać, co dalej?
Zamykać, zostawiać, a może odwracać tą pozycję? Nos mi podpowiada, że mogą do zamknięcia ciągnąć B, ale co będzie to zobaczę w kolejnych dniach.

Patrząc z perspektywy 5 lat widzimy, że kurs USDPLN jest w strefie równowagi i porusza się w ruchu horyzontalnym. Ostatnio zaczął się trochę żwawiej bujać, ale raczej nie jest to wykres zachęcający do zajmowania pozycji na dłużej.
Minęło kilka dni.
Cena możliwe, że powraca do poziomy po wybiciu gdy miałem już otwartą pozycję. 
Tutaj przegląd moich transakcji, które miały rozliczenie w czerwcu. 
Statystyka pokazuję, że nie mam wypracowanej przewagi na rynku. To był trudny tydzień, który dla mnie kończy się w czwartek. Kolejnego dnia wyjeżdżam na planowany i utęskniony urlop, bo jeśli dobrze pamiętam ostatnio wyjeżdżaliśmy w 2018 roku.

Był to również ciężki tydzień ze względu na pewne zmiany które się dzieją na gruncie zawodowym. O których być może kiedyś jeszcze napiszę. Teraz pisząc te słowa czuję się zmęczony i jedynie, to myślę by się już położyć.
Podczas urlopu być może uda mi się kilka razy zerknąć, co tam słychać na otwartej pozycji, ale trudno mi ocenić czy uda mi się coś napisać przed 19 lipca?
Życzę Wam wszystkich wakacyjnego wypoczynku i odetchnięcia ... pozdrawiam.

Komentarze