Nauka planowania na rynku tydzień 8

Sesja 21

Chciałbym zrobić kolejny krok w stronę stworzenia odpowiedniego planu postępowania przy próbuje analizy i planowania odnośnie wykresów i walorów, które przeglądam. Planowanie to dla mnie termin tajemniczy. Na portalu TylkoPriceAction stosowaliśmy nielubiany przeze mnie termin antycypacja oraz analizy weekendowej. Trochę się w tym próbowałem ćwiczyć, ale czułem i czuje niedosyt. Wynikało to również z tego, że gdzieś nie pasowała mi taka forma pracy.

Jak zacząć planować? Jak się tego nauczyć i prezentować Wam wiedzę, która może okazać się przydatna?
Może opiszę jeden setup, który dokonałem pod koniec roku na GPW na BML. Dla rynku akcji przyjąłem zasadę, że opieram się na interwale tygodniowym jako podstawowym. Mimo, że rzadko trzymam rękę na pulsie w temacie akcji, to na nich też często pojawiają się ciekawe sygnały akcji ceny nawet na tak można by powiedzieć wysokim interwale jakim jest W1.

Biomed obserwowałem od dłuższego czasu i dla takiego obrazu runku postanowiłem otworzyć pozycję. Sugerowałem się tym, że przy spadku wzrósł wolumen i zastanawiałem się dlaczego ktoś kupuje na spadkowej ś. Po prostu zwróciło moją uwagę to, że pojawił się ruch w interesie.

Może nie widać tego jakoś spektakularnie, ale wolumen w trakcie tygodnia znacznie wzrósł.

Tutaj lepiej widać ten wzrost zainteresowania walorem. Oba slajdy pochodzą z narzędzia na stronie stooq.pl.

Moim pierwotnym planem było, że czekam do zamknięcia okna bessy. Jednak w nowym roku cena otworzyła się oknem hossy i po pierwszej H1 postanowiłem zamknąć pozycję.

Zysk wyniósł w okolicach 13% dla tej pozycji, coś koło 1zł zysku na akcję. Niestety do tego setupu nie przygotowałem się należycie. Szczególnie słabo to wygląda na interwale miesięcznym. Ogólnie obserwując ten walor czekałem na jakąś fajną akcję ceny np. pb z układu tygodniowego. 

Po próbie pójścia B pojawił się pb po którym cena zeszła z powrotem w poprzedni zakres ruchu. Wprawdzie wczorajszy pb mógłbym rozważać jako sygnał B jednak jeśli wyjście górą można uznać jako fałsz, to ew. ruch S możliwy jest do kontynuacji.
Jest sygnał akcji ceny ob stąd gdyby zostało zanegowane możliwy jest ruch B, a szczególnie, że widać jaki jest trend.
Mimo, że wykres wygląda inaczej, to widzę pewno podobieństwo do EURJPY. Także cena ustanowiła nowy max, a później ruch ten został zanegowany i można by powiedzieć dopóki sygnał nie zostanie skasowany ruch S jest możliwy. Takie ustawienie na tym samym poziomie pozycji B i S nazwałem sobie alibi, bo tak na prawdę nie wiem jaki ruch będzie kontynuowany.
Niestety w tym wypadku nie udało mi się dobrze ocenić ruchu ceny. Nie było mnie jeden dzień a cena jednak postanowiła zawrócić, co też mogłem się spodziewać i gdybym ustawił na alibi w tym wypadku był bym w interesującej pozycji B.
Jedna z pozycji, którą otwarłem na tzw. alibi została zamknięta na SL. Wydaje się, że ruch ceny może być jednak kontynuowany i druga z pozycji ma słabe szanse na przetrwanie.

Podsumowując mój kontakt z rynkiem w tym tygodniu trudno mówić o przełomie. Na razie nie udało mi się nazwałbym to odpowiednio wstrzelić się w to, co dzieje się na rynku. Gdzieś emocje są w moich decyzjach obecne i przez to pewność siebie jest na niskim poziomie. 
Chciałem również przedstawić cele na najbliższe tygodnie, ale jestem w trakcie czytania książki Radka Kotarskiego "Inaczej". Akurat jestem po przeczytaniu rozdziałów o motywacji i stawianiu sobie celów gdzie wskazano, że źle postawione cele mogą oddalić mnie od ich realizacji. Dla mnie ważne jest to, iż treść książki bazuje na badaniach naukowych omawiających dane zagadnienie, a nie jak to czasami jest przedstawienie pewne niesprawdzone i poparte praktykom idee różnych guru nazwałbym ich motywacyjnych czy rozwojowych. 
Niestety w tym wypadku to, co działa u mnie może nie działać u innych ludzi i na odwrót. Stąd też gdy przeczytam całą książkę, to spróbuje opracować swoje cele nad którymi będę pracował.

Jedno się nie zmienia czyli pracuję przez 38 sesji, gdzie sesję określam jako dzień w którym ustawiam pozycję. Następnie spróbuję wyciągnąć wnioski.

Komentarze