Format C i reset ... głowy?

To co się dzieje w mojej głowie przypomina mi uszkodzony system operacyjny. Z komputerem jest o tyle łatwo, że gdy już skończą się pomysł na jego reanimację robi się format dysku oraz instaluje system operacyjny od nowa.

Jak wspomniałem chciałem jeszcze dać sobie trochę szansy na pracę z wykresami. Na początku zaczęło się spokojnie, bo zastanawiałem się jak zrobić to dobrze. Niestety wiedziałem, że to, co próbowałem przez przeszło rok nic nie daje. Faktem jest, że nie wszystko było nie udane, ale było tego bardzo nie wiele i trzymanie się tego było by trudne i raczej mało efektywne.

Wiem już, że rozwiązanie jest we mnie, a dzięki przeczytaniu kilku różnych tekstów potwierdziłem tylko tą prawdę. Tylko wiedzieć, to nie znaczy potrafić zrobić odpowiednie wdrożenie.

Do bardzo dziwnej sytuacji doszło 1 lipca. Ogólnie przyjąłem pewną drogę i miałem nadzieję, że idę w dobrym kierunku, ale niestety obudziły się demony overtradingu. Sytuacja była nie ciekawa.
Około godziny 11:00 powiedziałem sobie nie dam rady i stało się coś... jakby mózg próbował poszukać co zrobić. Tak przypomniało mi się, że przecież dzisiaj czytałem pewien plan tradingu, który mogę zastosować.
Wiem przecież, że wszystko co próbuję zrobić nie daje ostatecznie oczekiwanego rezultatu.
Ostatnie 4 transakcje dokonałem zgodnie z przedstawionym planem. Ciekawe było to, że jakbym nagle zaskoczył. Wcześniej męczyłem się, a tutaj proste zasady i właściwie wykorzystanie jedynego przyjaciela spekulanta jakim jest oczywiście trend.

Na ten moment czuję pewną ulgę i wiem, że trudno by mi było na nowa wymyślić koło - czytaj jakiś swój plan. Potrafię dobrze przyswoić sobie wiedzę, którą ktoś mi przekażę i którą potrafię przyjąć. Więc, nie wymyślę, a przynajmniej nie w tym czasie nowego Ichimoku, MMD, czy CAPP. Mogę natomiast skorzystać z darmowej wiedzy, która została opisana na forum sTradera.

Natomiast prawdę jest, że tak czy inaczej muszę się zmierzyć z samym sobą i trudno mi powiedzieć, co z tego wyniknie.

Na początku przyjąłem, że spróbuję dokonać 13 setupów i sprawdzić co z tego wyniknie.
Sesja 1
Na pierwszy ogień wybrałem złoto, a wykres interwałowy zamieniłem na wykres range bar, gdzie chciałem bazować na nowatorskiej strategi Candles Analysis and Pivot Points (CAPP).
 Następnie zmieniłem zasięg kloców, bo wydawało mi się to lepszym rozwiązaniem.
Później przestawiłem SL, ale popełniłem błąd. Otwarłem zbyt dużą pozycję i o mały włos w ciągu zaledwie jednego ruchu mogłem podwoić konto.
 Byłby to jednak ślepy traf, a rynek nie daje nic za darmo i wyszedłem na BE.
W tym dniu próbowałem jeszcze ustawić S na kablu, ale jak widać trafiłem w punkt ze zmianą ruchu z S na B.
Sesja 2
Taki trend jest jak najbardziej pożądany by dobrze ustawiać kolejne setupy.
 Setup nr 3.
 Nie zdążyłem jeszcze opisać, a już źle to wyglądało.
 Coś nie idzie, to należało by coś zmienić.
Zmieniłem szerokość kloców na 10 i 3. Dodatkowo widać ruch w konsoli.
Wyszli, ale beze mnie.
Sesja 3
Piękna pozycja nr 6
Niestety po zamknięciu sesji cena powróciła. Na koniec jeszcze rzut okiem na 3 transakcje z 1 lipca.
Setupy 11, 12 i 13. Nie ma sensu, a przynajmniej nie widzę i gdzieś pojawia się wstyd z tego, co i jakie sygnały były brane. Niestety tutaj wpadam w koło - za nisko (interwał czy zasięg klocka) to zmieniam i tak w kółko, to trwało, aż powiedziałem sobie nie dam rady, nie wiem co robić!

Tego samego dnia...
 Setup nr 1 i 2.
 Setup nr 3 i 4.
Jedynie co zrobiłem to zastosowałem plan, który jest ogólnodostępny po rejestracji na forum - Mój trading plan.
Zacząłem liczyć od nowa sesje.
Sesja 2
Setup nr 5.
 Niestety brakło ciut by pozycja przetrwała.
Setup nr 6 - nie poczekałem z tą jedną świecą i zabrałem się w idealnym miejscu jak się po czasie okazało do S.
 Setup 7 - konsola.
Jak widać nie wiele brakło by pozycja 6 przetrwała. Pozycja nr 7.
Jak napisałem wcześniej w bardzo podobnej sytuacji wczoraj odwróciłem.
Takie wnioski sobie opisałem.
W obu przypadkach niestety dałem się nabrać na korektę.
Wprawdzie to już przerabialiśmy - błąd i zmiana, ale wiem, że chcę pozostać na niskich klockach, tylko widać jak w złym miejscu ustawiałem pozycję z range bar dla 2 pipsów. Wiem też, że tylko rb 1, 2 lub 3 mogę brać pod uwagę, bo w przeciwnym rozrachunku znowu będę się kręcił w koło.

To co było fajne, że mimo emocji, przyjąłem wszystko dość chłodno. Była konsola, a to powodowało, że nie powinienem ustawiać zleceń. Natomiast wprawdzie chciałem zostać przy tylko 3 setupach, ale 4 był już ostatnim.

Teraz tylko pozostaje praca nad sobą i ubogacaniem planu, który przyjąłem jako rozwiązanie mojego błędnego kręcenia się w koło.
Sesja 3

Jak widać był piękny trend H1. Ruch był duży i spodziewałem się, że może być re-test w okolicach 50%.















Ogólnie powiem, że nie byłem zadowolony z całości tego co robię.
Sesja 4
 Taki był początek który widziałem.
Ryzyko było dość wysokie bo 15,64% - nie chciałem się rozdrabniać...
No i pierwszy setup na BE+.
Następnie zrozumiałem, że to co w jednym systemie jest podstawą (range bary), to nie musi być jakąś wielka pomocą dla mnie. No to jak widać - kolejne zmiany renge bary na interwały - z powrotem 👎.
Sesja 5
 Jak widać nie ma jakieś dużej poprawy po zmianie.
To była trudna sesja, bo kilka godzin siedziałem i zauważyłem, że lepiej by było ustawiać pozycję z wyższego interwału niż z niskiego. To co zauważyłem próbowałem jakoś opisać na forum sTradera.
Chodzi mi o to, że ustawiając pozycje z M15/H1 na zakończenie często mam lepsza pozycję niż z np. z M1/M2 czy rb1/rb2. Dodatkowo będąc ostatnimi czasy cały czas przed wykresem tylko potwierdziłem sobie, to co już wiem - dla mnie to nie działa. Lepiej mi ustawić pozycję i odejść.
Sesja 5
Tutaj przykład jak Cienie ś. z H1 są mniejsze niż 4 pipsy. Czyli jeśli SL miałbym 5 pipsów jak sugeruje plan o którym pisałem, to często byłbym w pozycji.
To samo dla H15.
Przykład ustawienia i odejścia. Ustawiłem pozycję, a po sześciu ś. M15 zamknąłem z ręki. Bo tutaj TP nie jest sztywno ustalone, tylko jest to TP czasowy. Zamykam, gdy cena pokazuje mi sygnał z M15 przeciwny mojej pozycji - był pb - akurat byłem w toalecie jak wróciłem po kilki minutach zamknąłem z ręki. Dla mnie to wygodnie, bo to, co lubię w interwałach, to właśnie czas. Dzięki temu wiem, że jak przyjdę np. za czas M15 to zobaczę jedną świecę. Dla mnie to jest wielki plus.

Chciałem Wam opisać kilka kolejnych sesji, ale niestety nie robiłem tego na bieżąco i dużo materiału mi się zabrało. Prawdopodobnie opowiem tylko o kilki z nich.

Natomiast chciałbym opisać pewną zauważoną przeze mnie anomalię, którą widziałem na wykresach interwałowych, tickowych oraz range barowych. Na ten moment skupię się na RB ponieważ akurat takie dzisiaj (14.07) zauważyłem. Chodzi mi o okna, luki, które nie są zamknięte lub testowane przez kolejną ś, a ew. test występuje później.










Taką ciekawostkę zauważyłem na kablu (GBPUSD) czyli całkiem płynnym rynku.

Niestety, ale po wielu różnych próbach skalpowania i używania różnych widoków wykresu dochodzę kolejny raz do konkluzji, że jest inny lepszy dla mnie sposób. Niestety ze względu na czas jaki tym wszystkim eksperymentom poświęciłem mam trochę pracy by się tego wyzbyć.

Na ten moment zostaję przy wykresach interwałowych. Jedynie co chcę zrobić, to przez 10 sesji pracować tylko w oparciu o to, co udało mi się zauważyć przy pracy na niskich interwałach.
Zauważyłem ciekawą dla siebie rzecz, a mianowicie, często zajęcie pozycji na zamknięciu świecy dawało lepszy moment wejścia niż próba ustawienia pozycji z niskich interwałów. 
Tutaj mam na myśli ś. H1, M15. Natomiast ze względu na szerokość SL postanowiłem używać naprzemiennie M15, M10.

Sesja 1


Pierwsza myśl jak za chwilę zobaczycie była bardzo dobra - wahałem się, bo wiedziałem, że będę miał przerwę.
Setup 1 - EURJPY S
Setup 2 - EURJPY S
Setup 3 - EURJPY B
Setup 4 - GBPUSD B
Jak widać pięknie zadziałała akcja ceny.
Setup 5
Setup 6
Na razie mamy zatrzymanie ceny.
Setup 7 i podsumowanie dla EURJPY.
Wydaje mi się, że na ten moment trudno mi prowadzić pozycje dla dwóch walorów. Natomiast podobnie jak wczoraj nie powinienem mieć strat, a w tym przypadku aż 4. Tutaj ciekawe jest dla mnie, co jest przyczyną, że na jednym mogę ustawiać OK, a na drugim wykresie nie.
Setup 8
Czy trend może być naszym przyjacielem?
Nie słyszałem, by można się z nim było zaprzyjaźnić, ale mając go po swojej stronie w tradingu można zdziałać cuda.

Na tym slajdzie pokazuję pewne zachowanie rynku, które po prostu występuje bardzo często, a które chciałbym umieć wykorzystać do odpowiedniego zbudowania planu i strategi bycia na rynku.
Tymi kółkami można by zaznaczyć wiele świec impulsu B, który widzimy po lewej stronie.
Wyniki dla GBPUSD dla zamkniętych już pozycji.

Sesja 2

Początek nie zaczął się dobrze.
 Dodatkowo moja koncentracja spowodowała, że pojawiło się kilka niefajnych emocji.
Cena szybko zaczęła spadać i dzisiaj tak czy inaczej aktywowała by się pozycja ze wczoraj. Nie zdążyłem się jeszcze zapoznać z tym co się wydarzyło.
Na razie ruch ceny jest bardzo dynamiczny i chcę poczekać, aż się uspokoi. Na razie cena jest w zakresie wczorajszej ś. D1.
Niesamowite jak można zajmować pozycje z nie dużym SL-em. Jednak muszę przyznać, że jest to bardzo trudne i nielogiczne.
Setup 1
Ręcznie po osiągnięciu poziomu fibo 0 ustawiłem B.
Setup 2
Tutaj ustawiłem pod isb, który się utworzył ś. później jak pokazał rynek.
Czasami nie trzeba ślęczeć nad wykresami, bo wystarczy przyjść na zakończenie ś. H1 i ustawić. Oczywiście mam nadzieje, że widzicie jaki jest trend.
Nieźle ciągnąć najpierw piękny dół a, teraz góra. Gdybym mógł tylko wiedzieć gdzie się zatrzymają.
Piękną akcję ceny dzisiaj widziałem. Najpierw zrzut, a później wyjście w pobliżu dzisiejszego początku dla EU. Ustawiłem 2 pozycje i obie pięknie zadziałały.

Sesja 3

Na razie zaczynają jak wczoraj. Czuję, że mogłem już coś z tego dla siebie uszczkną, ale nim się zorientowałem to ostatecznie wygrała myśl by poczekać.
Setup 2
 Setup 1
Setup 3
Byłem spóźniony i ciut źle odczytałem ruch, stąd pozycja 2 była nieudana. Dla pozycji nr 1 przesunąłem SL, bo uważałem, że jest w złym miejscu.
Trochę szkoda mi, że nie skupiłem się na tym co ważne - zamknięcie ś. H1 i nie rozczytałem wariantów ruchów.
Setup 4
Jedynie co zrobiłem, to przesunąłem SL względem pierwotnego (początkowego).
Setup 5
Tutaj przeżyłem horror, cena jednak zeszła blisko minimum H1, a mnie emocje się podniosły. Dzisiaj akurat jednak inaczej powinienem podejść do tych pozycji.
Przesunąłem SL po tym jak cena osiągnęła nowy szczyt.
Setup 6
Nawiązanie do lokalnego minimum.
Setup 7
Jak widać brakuje jeszcze praktyki. Na razie skupiam się za bardzo na tym co ustawiam. Natomiast widzę tutaj mega potencjał. Może gdzieś po cichu myślałem, że znowu przetestują max D1. Trochę może to wyglądać na sentymenty, ale z D1 można się było spodziewać takiego ruchu, tylko nigdy nie wiadomo w jakiej wariacji.
Szkoda mi tego, ale z drugiej strony pozostaje mi ćwiczyć. Trochę więcej ustawień pozycji, bo jak mówi Darro w ilości jest moc - o ile dobrze będę działał.

Sesja 4

Dzisiaj nie spałem za dobrze. Wstałem wcześnie rano i gdzieś znowu pomyślałem, by coś spróbować. Chciałem wykorzystać zdobytą wiedzę, dla M15 - M1 i oczywiście opierając się o H1. Zastanawiałem się, czy uda mi się, to wykonać?
Niestety trudno się to analizuje. Zrobiłem drobny błąd bo ustawiłem M1, a mogłem M2, co o połowę zmniejsza liczbę dostępnych świec. Gdzieś do około 8:00 miałem kontrolę, a później pogubiłem się.
Natomiast widać, że dzisiaj rynek konsoliduje i prawdopodobnie jest, że trudno było by coś dobrego wyciągnąć. Zabrakło też konsekwencji w zamykaniu na końcu M15, H1, to miało kluczowe znaczenie dzisiaj. Czasami też nie ustawiałem SL, a później trudno było mi przyznać się do błędu. Kilka razy kupiłem gdy miałem sprzedać, a sprzedałem gdy miałem kupić, wręcz idealnie.
Na końcu aktem desperacji zmieniłem walor na AUDUSD, bo wymaga mniejszego depo i tylko dobiłem rachunek.
Co ciekawe od 2016 roku często tak wyglądają moje wykresy. Jakiś początkowy impuls góra, a później spokojne schodzenie do zera. Faktem jest, ze trudno z kilku Euro zrobić coś więcej, ale kilka razy miałem fajny wynik, tylko nie potrafię go skonsumować. Jeszcze zostało mi do uwalenia konto na cTraderze i wtedy będę mógł podsumować. Tutaj na wyczyszczenie rachunku duży wpływ miało brak depo do pokrycia pozycji. Tak czy inaczej niepotrzebnie schodziłem na niskie interwału, bo przecież i tak wszystko rozchodzi się o otwarcie i zamknięcie na zamknięciu danej świecy. Niby proste, a nie udało się.

Sesja 5

Trochę mi szkoda, tej pracy na MT5. Jednak trzeba przyznać, że za szybko zwiększyłem wolumen z 0,01 na 0,02 i dodatkowo nie potrzebnie bawiłem się w M1. Chociaż tutaj głównie chodziło o zgranie synchronizacji między H1 - M15 (M10) - i ew. niskim interwałem. Tak czy inaczej widzę jaki potencjał był do uzyskania. Pozostała mi jeszcze praca na cTraderze, a później próba podsumowania. Niestety już widać, że dużo zmieniałem i nie udało mi się pracować przez 9 sesji bez kombinowania używając tych samych narzędzi.
 Początek nie był zadowalający, ale zwalam to na karb przystosowania platformy i rozgrzania.
 Piękny sygnał PA pisałem kiedyś fałszywy pinbar, ale chyba właściwsze określenie to młot.
W sumie do tego dorzuciłem jeszcze 3 pozycje S. Niestety gdzieś otwarłem też w panice B i jak widać szybko mnie skasowali.
Wynik mnie satysfakcjonuje. Jedna z pozycji jest otwarta, a SL jest poniżej 50% wartości początkowej. Niestety pomyliłem się i zamknąłem nie tą, co chciałem by została. Jak rynek da, to do jutra wytrzyma.
Cieszy mnie czas próby, który jest niższy niż 2h.

Sesja 6

Fajny wynik i bardzo podobny do dnia wczorajszego. Szkoda pozycji nr 2 bo można ją było też próbować odwrócić wcześniej. Niestety dla ostatnie pozycji nr 7 postanowiłem zmienić RB1 na RB2, bo niepotrzebnie reaguję. Połączenie zamknięcia świecy i range barów na ten moment mi pasuje.
Ciesz mnie również fakt, że dzisiaj mało byłem na rynku. Ustawiłem na początku, a później robiłem inne rzeczy w między czasie. Jedynie na końcówkę mnie trochę przyszpilili.

Sesja 7

Na razie konsola.
Wynik dobry, może nawet bardzo, tylko mogło być lepiej. Jeśli rynek da, to może jedna pozycja przetrwa, tak jak przetrwały by wczorajsze niektóre pozycje. Jeśli nie, to będzie dzisiaj minus 1R.

Sesja 8


Na razie cena idzie w stronę minimum dnia. Pojawiło się ciut emocji, ciut za dużo emocji.
Dla 5 setupów udało się piękny wynik wypracować. Zmieniłem RB2 na RB3, ale tutaj będę się zastanawiać czy 2, czy 3 ma mieć zakres klocka ma być ustawiany? Zastanawiam się też nad wariantem bez niskiego interwału. Ustawiałbym pozycję tylko co M10 i tak bym chciał. Na ten moment wydaje mi się jednak, że spojrzenie na niższy zakres jest przydatne.
Na razie cena przetestowała jedno z otwartych okien bessy, a co z drugim? Też po czasie zostało zamknięte.
Wynik jest spoko, ale emocji dzisiaj było za dużo i rynek zablokował mnie na spory okres czasu. Być może lepiej będzie używać RB3 ze względu na mniej pojawiających się sygnałów. 3 stratne pozycje w środku dały mi popalić. Błędem było też tak długie przeciągnięcie jednej z pozycji, która ostatecznie dała minus. Fajne było to, że część setupów ustawiłem jako zlecenia oczekujące. 

Sesja 9

Dzisiaj po prostu sobie nie poradziłem.
Szybka reakcja ceny i po mnie. Miałem 2 możliwości by wynik był mniej drastyczny.
Była konsola i mnie wciągnęło. Miało być podsumowanie, a co tu podsumowywać. Katastrofy nie ma, ale nie ma też czym się chwalić. Na razie widać problem z ustawianiem TP.

Sesja 10


Na razie nie ma nad czym się rozwodzić. Ustawiałem bez SL pozycje na czerwono. Natomiast miało już nie być mnie na rynku.

Sesja 11

Jak się widzi po raz kolejny taki wynik to można się złapać za głowę, a jednak czuję, że idę w dobrym kierunku, a potencjał widać na dole.
Pozostaje mi tylko praca nad wykuciem odpowiedniego systemu.

Chciałem przyjrzeć się jeszcze raz ostatnim dwóm sesją nr 10 i 11. W obu przypadkach wyniknął podobny błąd, czy pewien brak konsekwencji, a może jedno i drugie.






Mam odczucie, że znalazłem to czego szukałem. Tutaj pozostaje mi trudna praca opanowania tego. Mam wątpliwości czy nie lepiej próbować tylko z M15? Jednak jeśli rozpocznie się ruch, to wystarczy tylko dokładać pozycję w jego stronę. Jeśli oduczę się ustawiania tylko w jedną stronę, to o ile nie trafi się konsola rynek zrobi swoje.

Sesja 12

Tak przykład odnośnie jak duże mogą być cienie i pytanie czy można to wykorzystać?
Początek uważam za dobry, tylko po prostu nie było mnie przez pewien okres i stąd nie mogłem ustawić kolejnych pozycji.

Podsumowanie ostatniej pracy

Dzisiaj po takiej akcji ceny postanowiłem zakończyć prace na platformie cTrader. Jak każda platforma ma ona swoje plusy i minus, ale jeden minus jest duży - ma słabe podsumowanie, które ogranicza się tylko do informacji o zajętych pozycjach i ogólnych informacjach.

Wczoraj mocno obserwowałem co się stanie z tą pozycją, bo mieliśmy z D1 wybicie z isb. W takim wypadku najczęściej dzieją się 2 rzeczy, albo cena kolejnego dnia idzie B lub neguje ten ruch. Nie było mi dzisiaj dane zareagować na to, co działo się rano. Jeszcze nie jest przesądzone czy pójdą B czy S.
Jednak dla mnie zakończył się etap pracy z tą platformą.
Głównym założeniem dla czego jej używałem, była możliwość korzystania z range barów, ale one do szczęścia nie są mi potrzebne.
Jak widać nie wiele zostało z tego, co początkowo miałem do dyspozycji.
Natomiast trzeba zwrócić uwagę, że opisywany tutaj test zacząłem 21 lipca mają do dyspozycji 29,23 dolary. Niestety chciałem szybko zacząć zarabiać i otwierałem zbyt duże pozycje jak na dostępny kapitał pozycje.
Później musiałem uznać rady doświadczonego Darka, by lepiej dzielić pozycje na mniejsze. Jednak nie ma się co oszukiwać i tak kapitału było mało nawet jak dla pozycji 0,01. Więc, de facto zacząłem dopiero 27 lipca mając jedynie 13,21 dolarów. Początkowo udawało mi się odbudowywać saldo, aż do połowy sesji dnia 30 lipca.
Wtedy to osiągnąłem max 20,37 $, a później saldo spadało, ale dostępny kapitał jakoś się trzymał.
Cały czas coś szukałem, co zresztą widać wyżej przy opisywanych kolejnych sesjach pracy. Na początku tygodnia gdy piszę te słowa zastanawiałem się czy by nie stosować szerszych SL lub nawet bez SL na określony okres czasu. Jak widać dość mocno nadszarpnęło to saldem, które w dniu 3 sierpnia zeszło z max 12,66 na 2,72 $, co daje utratę -78,51% dostępnego salda. Raczej nie ma dobrego systemu, który pozwala by takie coś miało miejsce.
Nie udało się osiągnąć dobrego rezultatu, ale wiem, że mam trochę rzeczy do uporządkowania by wszystko zaczęło działać.
To, co mi się podobało w tej próbie, że zauważyłem pewną naturalną mechanikę rynku, którą można wykorzystać, którą mi się kilka razy udało wykorzystać. Tylko czy uda mi się, to zebrąc do kupy?
Może jestem nałogowcem, który oszukuje samego siebie! A może jedna z cech charakteru powoduje, że tak wygląda u mnie budowa mojego unikatowego grala rynkowego? Natomiast pewna prawda jest nie do podważenia! Szkoda mi zmarnowanego rynkowego czasu i tego jestem 101% pewien. Czasu nie da się odzyskać, odkupić, czy zaoszczędzić na potem!!!

Komentarze